Parujące okulary, czyli zmora każdego okularnika

Parujące okulary, czyli zmora każdego okularnika

Strona główna / Ekspert radzi

Każda osoba, która przez większą część dnia nosi okulary, zdaje sobie sprawę, jak ogromnym problemem jest ich parowanie. Efekt ten nasila się szczególnie jesienią, zimą i wiosną, kiedy to temperatura na zewnątrz znacznie różni się od tej w pomieszczeniach. Parowanie okularów jest nie tylko niekomfortowe, ponieważ zaburza widzenie na kilka, a nawet i kilkanaście sekund, ale również może być niebezpieczne. Poprzez niezauważenie stopnia, czy niskiej ekspozycji sklepowej w łatwy sposób może dojść do wypadku. Ciągłe zdejmowanie i wycieranie szkieł jest natomiast bardzo uciążliwe, szczególnie dla osób z dużą wadą wzroku.

Na szczęście, z parowaniem okularów można sobie poradzić. Jest na to kilka sposobów profesjonalnych, jak i domowych, a poniżej przedstawiamy kilka łatwych przepisów. Dzięki nim już nigdy więcej parujące okulary nie będą zmartwieniem żadnego okularnika.

Parowanie okularów – skąd się ono bierze?

Na początku warto wyjaśnić skąd w ogóle bierze się takie zjawisko jak parowanie okularów. Z parowaniem soczewek mamy do czynienia przede wszystkim w sytuacji pojawiającej się bardzo nagłej różnicy temperatur. Każdy okularnik wie, że zimą wejście z dworu do pomieszczenia zawsze wiąże się z kilkunastosekundowym zakłóceniem widzenia spowodowanym zaparowanymi okularami. Niekomfortowe, prawda? Dzieje się tak, ponieważ kontakt ciepłego powietrza z zimnymi okularami powoduje, że obecna w powietrzu wilgoć skrapla się i osadza na szkłach okularowych. Gdyby cały ten proces zachodził znacznie wolniej, to osadzanie się wilgoci na okularach byłoby prawie niezauważalne.

Co ciekawe, parowanie okularów może się nasilać w sytuacji, gdy oprawki nie są odpowiednio dopasowane do kształtu naszej twarzy. Jeśli okulary znajdują się zbyt blisko buzi, zablokowana zostaje cyrkulacja powietrza dookoła soczewki, a także pomiędzy szkłami a twarzą. Ratunkiem w takiej sytuacji jest wizyta u optyka w celu wyregulowania oprawek lub wybór nowych, lepiej dopasowanych do naszej twarzy.

Jednak to nie jedyne sytuacje, w których możemy spotkać się z parowaniem okularów. Dochodzi do nich również picie gorących napojów, gotowanie, otwieranie nagrzanego piekarnika, a nawet wysiłek fizyczny. Tak, podczas treningu, czy biegania, okulary również mogą parować, ponieważ nasze ciało emituje znacznie więcej ciepła niż zazwyczaj. Połączenie tych wszystkich sytuacji sprawia, że nasze okulary mogą parować nawet kilkanaście razy dziennie!

Profesjonalne sposoby na parujące soczewki

Podstawowym profesjonalnym sposobem na parowanie okularów jest nałożenie na soczewki specjalnych powłok uszlachetniających, a dokładnie powłoki hydrofobowej. Warstwa ta sprawia, że krople wody nie osiadają na powierzchni okularów, nie rozmazują się na nich, ale samoistnie się ześlizgują. Jednak nałożenie takiej powłoki na okulary nie jest w zupełności wystarczające. Należy regularnie o nią dbać nakładając raz w tygodniu kroplę specjalnego płynu.

Inną profesjonalną metodą na radzenie sobie z parującymi okularami jest korzystanie ze specjalnych preparatów hydrofobowych. Mogą one być w postaci nasączonych chusteczek, ściereczek lub atomizerów. Po nałożeniu takiego preparatu na suche i czyste szkła, pozostaje na nich warstwa ochronna zapobiegająca na jakiś czas parowaniu soczewek. Efekt, w większości przypadków, utrzymuje się do kolejnego mycia okularów.

Domowe przepisy na parujące okulary

Jeśli nie chcemy inwestować w specjalne powłoki hydrofobowe lub profesjonalne płyny, możemy skorzystać z domowych przepisów na parujące okulary, do których potrzebne są produkty obecne w każdym domu.

Do stworzenia własnego płynu hydrofobowego możemy wykorzystać:

  • glicerynę,
  • płyn do mycia naczyń,
  • mydło w płynie.

W przypadku gliceryny, należy umieścić jej niewielką ilość na miękkiej ściereczce do okularów i delikatnie wmasować w soczewki. Jeśli pod ręką mamy akurat płyn do mycia naczyń, należy wlać jego kilka kropel do miski z wodą, a następnie w całości zanurzyć okulary. Po kilku minutach wyjmujemy i płuczemy oprawki. Trzecią metodą jest roztarcie odrobiny mydła w płynie na powierzchni okularów i pozostawienie do wyschnięcia.

Parowanie okularów a maseczka ochronna

W dobie pandemii koronawirusa wywołującego chorobę COVID-19 zmorą okularników jest obowiązkowe noszenie maseczek ochronnych w przestrzeni publicznej. W tym przypadku okulary nie parują tylko przy wejściu z dworu do pomieszczenia. Parują zawsze, szczególnie, gdy na dworze panuje niższa temperatura. Wydychając powietrze, unosi się ono do góry i przez szparę pomiędzy twarzą a maseczkę udaje prosto na soczewki okularowe. Sprawa ta jest o tyle uciążliwa, że nie dzieje się od czasu do czasu, a non stop, gdy mamy na sobie maseczkę. Przecieranie okularów co chwila jest denerwujące i męczące. A poruszanie się po ulicy w zaparowanych okularach może stanowić niebezpieczeństwo.

Aby zapobiec parowaniu okularów przy noszeniu maseczki ochronnej należy zadbać o to, żeby bardzo dobrze przylegała ona do twarzy. Jeśli pomiędzy górną linią maseczki a skórą nie będzie szpary, to powietrze nie będzie mogło przedostać się tamtędy do soczewek okularowych. Dlatego też można wybrać te maseczki, które w górnej części wyposażone są w drucik. Element ten możemy dopasować do kształtu naszej twarzy, dzięki czemu powietrze nie będzie się tamtędy przedostawać. Innym sposobem jest założenie maseczki na tyle wysoko, aby jej górna krawędź znajdowała się pod okularami i pod noskami. Nie wierzycie? Spróbujcie sami!

Dla tych, którzy nie są w stanie pogodzić się z noszeniem okularów i maseczek ochronnych jednocześnie, istnieje jeszcze jedno rozwiązanie – przyłbica. Przyłbica jest to kawałek specjalnie przygotowanego plastiku, który ma osłonić nasz nos, usta, a nawet oczy. Nie bez powodu służba medyczna, lekarze, pielęgniarki, czy ratownicy medyczni w kontakcie z zakażonymi pacjentami zakładają właśnie przyłbice. Chronią one przed bezpośrednim dostaniem się zakażonych kropelek do ich oczu, ust i nosa. Dla okularników najlepszym wyborem będzie przyłbica zasłaniająca usta i nos. Dodatkowe zasłonięcie oczu może mieć wpływ na widoczność.

Jeszcze innym sposobem jest zmiana na ten okres okularów na soczewki kontaktowe. Te drugie nigdy nie parują, więc pod tym kątem są znacznie wygodniejsze. Aby przy noszeniu soczewek kontaktowych zapewnić sobie ochronę przed zakażeniem koronawirusem, warto zadbać o kilka rzeczy. Przy każdorazowym dotknięciu oka, podczas zakładania i zdejmowania soczewek, należy dokładnie umyć ręce mydłem i ciepłą wodą. Zabezpieczeniem dla naszych oczu w przestrzeni publicznej będzie natomiast przyłbica zasłaniająca usta, nos oraz oczy.

Kto boryka się z parującymi okularami?

Podsumowując, warto na początku zastanowić się skąd i kiedy pojawia się u nas problem parujących okularów. Czy jest to wywołane temperaturą, maseczką ochronną, a może źle dobranymi okularami? Gdy znajdziemy przyczynę znacznie łatwiej będzie nam znaleźć idealny dla nas sposób radzenia sobie z tym problemem. Jak widać jednak, najlepszym rozwiązaniem jest stałe dbanie o okulary, mycie ich i stosowanie specjalistycznych preparatów hydrofobowych.